No i pojechali! Od dzisiaj naprawdę mam wolne, bo chwilowo sprawy zawodowe oczekują na realizację, a ilość obowiązków domowo-rodzinnych drastycznie spadła. A to dopiero początek, bo wakacje z dziadkami zakontraktowane aż na dwa tygodnie! Co my będziemy robić? Cicho w domu, aż brzęczy w uszach, nie muszę...