Jak myślisz, co wygra? Do niedawna uznałabym ten post za bezsensowny, a napisała inny, np. „Milion zalet tradycyjnych albumów”. Drukowane fotoksiążki wydawały mi się na tyle odrażające, że nie traktowałam ich nawet jako alternatywy dla zwykłych albumów. Wszystko się zmieniło, gdy postanowiłam przygotować sentymentalny prezent dla...