Hojny Mikołaj w tym roku!
On
Mikołaj w tym roku jest bardzo hojny! Nam kilka dni wcześniej niż zwykle przyniósł kanalizację, upragnioną, wymarzoną, wyśnioną 🙂 Niby nic wielkiego, a dla nas jest to początek ogromnej zmiany w życiu. Dokładnie w mikołajki spędzimy pierwszą noc w nowym domu, na wsi. Mam nadzieję, że się na tym pomyśle nie przejedziemy i jeszcze kilka prezentów trafi dzisiaj pod nowy adres.
A dwa lata temu było tak… Szukaliśmy świąt po okolicy i dumnie stąpaliśmy po fundamentach. Wizja wybudowanego domu wydawała się okropnie odległa i prawie nierealna. Do dzisiaj trudno nam uwierzyć, że już za chwilę będziemy się budzić w ciszy, a nie przy dźwiękach przejeżdżających pod oknem samochodów. Dla mnie będzie to wielka różnica, bo całe życie mieszkałam w miejskich blokach. I sądziłam, że bez kilku sklepów pod nosem nie dam rady. Teraz myślę, że jest to do zrobienia, a może nawet mi się spodobać.
Tak więc od jutra będę już nadawała z nowego lokum, więc i posty zapewne będą trochę inne. Świta mi kilka pomysłów na tematy związane z wiejskim życiem. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Liczę na to, że ta wielka zmiana przyniesie mi więcej energii i motywacji do kreatywnego działania. Pierwszym celem jest rodzinna sesja świąteczna, która wyjątkowo trudno mi w tym roku przychodzi, bo resztki sił poświęcam na przeprowadzkę. Do tej pory nie udało mi się spakować całego bałaganu i właściwe pakowanie zacznie się dopiero teraz, po publikacji tego postu. A może by tak zostawić połowę rzeczy i sprawdzić czy będzie nam się lepiej żyło? Kuszące 🙂
Do zobaczenia wkrótce!
W.